AŻUROWY SWETER :)

Jakiś miesiąc  temu zaczęłam robić  dla siebie sweter robiony ażurem na drutach , przód  ma być krótszy, a tył  wydłużony zasłaniający pupę. Taki wypatrzyłam w sklepie, więc pomyślałam sobie że  po dziergam i będzie przyjemne z pożytecznym. Planuję  za dwa tygodnie skończyć, ale czy mi się uda ? 

Wyróżnienia :)

NADRABIAM ZALEGŁOŚCI  Z TYTUŁU  WYRÓŻNIENIA , ZA KTÓRE SERDECZNIE DZIĘKUJĘ:  Ewelinie, Lidce i Małgosi

Pierwsze, z ostatnich wyróżnień za "Ulubione Klimaty Lawendowe"  dostałam od  Eweliny z  bloga http://artenomeolvides.blogspot.com/  na który serdecznie zapraszam, do  oglądania śliczności z Decoupage, pięknej Biżuterii i nie tylko. 

Drugie z wyróżnień za "Sweterek i czapeczkę Żabkę" dostałam od  "Lidki z Nitką"  z bloga:  http://lidkaznitka.blogspot.com/  Lidka bardzo ładnie szyje, warto do Niej zaglądać.

 Trzecie z  wyróznień  za "Butelki "otrzymałam  od Małgosi Zurczak , zapraszam do  Małgosi : http://papierowamagiamalgosi.blogspot.com/ u Małgosi można podziwiać różne cudeńka z Wikliny  i nie tylko.

Moje drogie koleżanki, tak jak poprzednim razem dzielę się z Wami  Wyróżnieniami które otrzymałam, ponieważ   uważam że Wszystkie na nie zasługujecie :) Proszę się częstować,  Dziękuję że do mnie zaglądacie i Pozdrawiam serdecznie. Anka

Butelki :)

Wzięło mnie kilka dni temu na malowanie butelek, z czterech które pomalowałam  skończyłam dwie, a pozostałe czekają,  ponieważ nie mam  pomysłu na nie. A może leń we mnie wszedł ,hi hi,hi.

Kilka fotek z mojego ogrodu :)

Tak jak pisałam w poprzednim poście że ogród mi pochłania dużo pracy, więc chcę pokazać wam kilka zakątków z mojego ogrodu  który jest moją kolejną pasją.  W maju i czerwcu jest  najpiękniejszy, wtedy lubię pić poranną kawkę na łonie natury :)

Papierowa wiklina :)

Witam :)  dawno mnie tu nie było, ale ze względu na prace w ogrodzie, czas jest troszeczkę ograniczony.

Ogród to moja kolejna pasja, bardzo go lubię szczególnie o tej porze kiedy wszystko jest takie młodziutkie, zieloniutkie i kwitnące. Zrobię kilka fotek i też się nim pochwalę, ale przechodzę do rzeczy.

Wczoraj  na  spotkaniu naszej wiejskiej grupy  decouforte.blogspot.com  uczyłyśmy się wyplatać wikliną papierową, tydzień wcześniej zwijałyśmy rurki,  a wczoraj była zaproszona Pani która nas uczyła.

Ja wyplotłam taki koszyczek, nawet nie było to trudne i podoba mi się, i myślę że do tego wrócę.

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki, i komentarze 

Efekt końcowy sweterka :)

Sweterek dla Danielka skończony, dorobiłam jeszcze czapeczkę  Żabkę,(jak żabki to żabki).

Sweterek robiony podwójną nitką , a czapeczka pojedynczą,  jak już pisałam na chłodniejsze dni latem  komplecik się przyda:)